MacBook Air 11-inch Early 2014

Niezależnie od tego co i kto sobie pomyśli postanowiłem sobie kupić właśnie ten model. Tak wiem że ten mac ma prawie 10 lat! tak wiem że ekran nie jest doskonały ponieważ nie jest to Retina! Również wiem że ekran to tylko 11-inch co właściwie mnie cieszy ze względu na wielkość samego urządzenia. Ten niewielki mac jest zgodny z systemem Big Sur 11 pomimo że oryginalnie był wyposażony OS X Mavericks – ten ostatni nie należy do demonów uniwersalności biorąc pod uwagę że mamy 2023 rok. Specyfikacja techniczna to żadna rewelacja: 1.4GHz dual-core Intel Core i5, 4GB RAM, 128GB HDD

czyli tyle co ubogi tablet z klawiaturą trzymający na baterii około 9 godzin zważywszy na fakt że ktoś był na tyle uprzejmy że wymienił baterię na nową która ma obecnie 17 cykli ładowania!

Pewnie za chwile ktoś mi napisze że 128GB dysku to bardzo mało. I tak i nie ale biorąc pod uwagę moje potrzeby sprecyzuję tę pojemność że tak naprawdę mamy do dyspozycji około 121GB. Idąc dalej nawet jak mam zainstalowane oprogramowanie które mnie interesuje i którego używam na co dzień + włączoną synchronizację z nextcloud to na dziś przedstawia się to tak:

Według mojej skromnej oceny wygląda to zajebiście! Mimo wszystko jak znam życie ludzie lubią układać komuś świat i określać potrzeby w sposób zupełnie niezrozumiały.Wybór tego konkretnego laptopa wynika z kilku powodów. Głównym powodem jest minimalizm ,którego staram się trzymać. Kolejnym z powodów  takiej decyzji jest cena która nie przekracza £‎80 i tym samym przekłada się na stan wizualny i techniczny który mogę śmiało powiedzieć że jest idealny. Naprawdę idealny – bez rysek, obić, przebarwień czy zniszczonej klawiatury. W sumie to wygląda jak laptop który ma kilka tygodni.  Jednym słowem jeżeli coś się stanie z tą jednostką to po prostu wywalę go do kosza tym bardziej że posiadam backup który mogę odtworzyć na kolejnym laptopie w podobnej cenie albo kto wie może i niższej. To tylko przedmiot który ma mi umożliwić pisanie bloga, przeczytanie wiadomości, sprawdzenie poczty. Nie jestem typem człowieka który przywiązuje się do urządzeń ponieważ wychodzę z założenia że urządzenia są tylko chwilowym elementem w naszym życiu. Mają nam pomagać żyć nie tworząc elementu ściany w postaci dodatkowego stresu czy kolejnych obaw w odniesieniu do konkretnego przedmiotu. Kończąc temat mogę śmiało powiedzieć że małe rzeczy również cieszą i czasem nawet bardziej jak te duże.

PS, wydajność laptopa przy 4GB RAM i CPU intel i5 również nie tworzy nieprzyjaznego obrazu , a wręcz przeciwnie ponieważ przy takiej specyfikacji nawet w 2023 roku spokojnie mi wystarcza zasobów. Poniżej zrzut z htop  podczas oglądania youtube za pomocą freetube i otwartych około 30 okien w  Firefox:


Znalazłem kolejnego kandydata bo znajomy mnie prosił!

mac air gumtree