nextcloud chyba zbacza z kursu

Od wielu lat obserwuje projekt nextcloud a wcześniej oczywiście owncloud. Zauważyłem że projekt nextcloud zaczyna iść w stronę ,która niekoniecznie jest właściwa w stosunku do zwykłych użytkowników. Nie jest to tylko moja opinia ale również podziela ją kilkoro moich znajomych. NC od jakiegoś czasu zupełnie przestało słuchać tz głosu ludzi i tworzy projekt pod siebie pomimo że opiera się on na tz FOSS. Niby każdy może rozwijać nextcloud z naciskiem na niby ponieważ w wielu sytuacjach ktoś w sprytny sposób utrąca jego rozwój jeżeli plan jest inny jak wyznaczony na głównym repozytorium projektu. Pewnie będzie kilka głosów co zaprzeczą ale przyjrzyjcie się kto zarządza wszystkimi zmianami. Kto ingeruje w źródło tak by wprowadzone zmiany powodowały znaczące opóźnienia w wydawaniu kolejnych wersji dodatkowych aplikacji. Dziś wręcz wyzwaniem jest nadążyć ponieważ ten wyścig posiada z góry obsadzone pierwsze miejsca. Nie wiem czemu ale mam jakieś takie nieodparte wrażenie że trzeba będzie szukać kolejnego rozwiązania albo inaczej spojrzeć na własne potrzeby.  Po prostu widzę że nextcloud nie jest tym czym był ponieważ staje się wielkim molochem mającym mało wspólnego z projektem służącym do przechowywania tylko danych a staje się platformą społecznościową wymuszającą dodatki które są integrowane w taki sposób że nie można ich już samodzielnie wyłączyć. Czyli coś się kończy….