Szczerze to nawet nie wiem ile razy się przenosiłem z moim blogiem ale równie szczerze za każdym razem przypominam że to nie jest ostatni raz. Podobnie jak informacja z mojej strony że kiedyś rozstanę się z wordpress. Ta ostatnia przewodnia myśl jakoś szczególnie mnie nakręca zwłaszcza gdy wkradnie się dodatkowo temat typu lekkie strony internetowe. Ogólnie kręcą mnie strony https://250kb.club/ czy https://512kb.club/ Nie mam jeszcze pomysłu w jakim kierunku pójdę z tą zmianą ale na 100% wiem że to nastąpi. Co ciekawe pomimo dążenia do prostoty sam zapędziłem się w kozi róg bo ostatnio moje projekty nie mają za bardzo nic wspólnego z lekkością bo nad samą prostotą bym się jeszcze zastanawiał. W tym ostatnim temacie wiele wynika z samych skryptów / rozwiązań jakie używam. Wiem jedno że za jakiś czas podzielę moje projekty na coś co będzie stanowiło platformę jaką prezentują moje projekty w obecnej formie i coś co pójdzie w kierunku maksymalnie czystego rozwiązania z tor jako końcowe osiągnięcie o którym również już wielokrotnie wspominałem. Ale nie to jest tematem mojego wpisu na blogu bo dziś powiem o webinoly o którym kiedyś napomknąłem w temacie: disable functions dla małych instancji opartych na nginx. Strona projektu webinoly jest pod adresem: https://webinoly.com . Kiedyś lub inaczej pisząc całkiem niedawno było również dostępne forum ,które pełniło rolę platformy wsparcia technicznego z nutką mocno aroganckiego podejścia twórcy tego oprogramowania do użytkowników co w desperacji z czasem wspomagali projekt finansowo gdy pomoc była już wręcz niezbędna lub wymagana na tz dziś! – czyli coś się wali więc zapłać to pomogę! lub nie zadawaj głupich pytań chyba że zapłacisz! Dziś dość spora ilość treści jest ukryta na stronie a forum oczywiście wyłączone chyba ,że wesprzesz projekt finansowo co sprawi że to co ukryte przestanie nim być. W mojej opinii obserwując posunięcia wspomnianej osoby nie znaczy że pomoc nadejdzie bo dalej zostaniesz z ręką w nocniku tyle że tym razem z gównianymi informacjami za które dodatkowo zapłaciłeś ponieważ informacje to jedno a sposób ich wykorzystania w formie wyjaśnienia to drugie. Patrząc na stronę główną projektu jak i zawartość działu – najczęściej zadawane pytania były próby gadania tz ludzkim głosem ale myślę że to zostało utworzone na samym początku gdy jeszcze nie ujawniał że jest zwykłym chamem z nadmuchanym ego. No nic w razie gdy ktoś będzie szukał forum ,które kiedyś było pod adresem https://webinoly.com/support/ a dziś wskazuje na treść przedstawioną poniżej:
jest coś takiego jak web.archive.org ,które może nie jest doskonałe nie tylko jeżeli chodzi o formę zachowanych treści ale i o samą prywatność jednak jak by nie patrzeć poniekąd ratuje dupę w wielu przypadkach. Np dzięki właśnie web.archive.org pobrałem do mojego zbioru iso o którym pisałem w temacie: własny serwer z plikami ISO – obrazy płyt dla serwerów cobalt. Wracając jednak do tematu na pewno już wiemy że dokumentacja jest jedynie w podstawowej formie a na pomoc nie ma co liczyć bo została praktycznie ograniczona do minimum chyba że zapłacisz! By dodatkowo zmasakrować potencjalnych użytkowników jeszcze zwrócę uwagę że podobnie jak z forum zniknęła pomoc na platformie github dla tego projektu. Jednym słowem doskonale! Ok, sporo tego wstępu już napisałem więc przejdę do rzeczy. Blog oparty na wordpress czysto teoretycznie nie ma bardzo dużych wymagań i raczej 99,9% usług hostingowych ,które wspierają php i bazy danych jest wstanie obsłużyć takie blogi dość płynnie. Nie oczekujmy oczywiście rakiety za kilka euro bo takie usługi są w przedziale cenowym od 0,50 euro w górę – za miesiąc. Darmowe pominę! Idąc w usługę typu VPS do utrzymania bloga potrzebujemy czegoś co posiada przynajmniej 1 rdzeń , 1GB pamięci RAM i około 10GB HDD. Rdzeń CPU rdzeniowi nie jest równy ale myślę że zostawiając ten parametr w spokoju każda oferta w ten sposób oznaczona raczej sprosta wymaganiom jakie potrzebuje wordpress. W moim przypadku poszedłem wyżej jeżeli chodzi o usługę VPS i korzystam z dwóch rdzeni , 2 GB RAM i 50GB HDD. Na serwerze o takich parametrach zainstalowałem system ubuntu 22.04 i webinoly jako wisienka na torcie. Tu zaznaczę że ten serwer pełni jedynie rolę web serwera dla bloga z bazą danych. Poczta jest na oddzielnym serwerze w innej lokalizacji. Co daje mi webinoly? By wyjaśnić to najprościej jak się da webinoly oferuje rozwiązanie typu LEMP – czyli Nginx + MariaDB + PHP i dodatkowo REDIS – objekt cache ,a całością można zarządzać z poziomu terminala. Dziś opisywać nie będę całego procesu instalacji ale zrobię to w oddzielnym temacie jak znajdę oczywiście czas. Do stworzenia miejsca pod bloga wykorzystałem usługę vps2day.
Mała uwaga, jeżeli ktoś liczy na minimalną pomoc w przypadku jakiś problemów proponuję zainteresować się podobnym projektem o nazwie wordops. Tam nie trzeba płacić by zadać pytanie!
Kilka testów ,które według mojej skromnej opinii wypadły lepiej jak doskonale. Co najmniej jak by strona siedziała na serwerze dedykowanym z potężnym wpięciem do sieci, a to tylko serwer za 10 euro: